Ups! To nie ten folder miał być usunięty. Czasami problemem nie jest komputer, lecz osoba, która siedzi przed nim. Każdy popełnia błędy i to jest normalne, ale należy pamiętać o tym fakcie i odpowiednio przygotować się na taką ewentualność.

Na systemy Windows dostępna jest ogromna ilość oprogramowania. Jest to zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo. Mamy swobodę, aby zainstalować i podłączyć w zasadzie wszystko do komputera, jednak kompatybilność nie jest już zagwarantowana. Uszkodzone lub nieodpowiednie sterowniki mogą powodować tzw. blue screeny, czyli błędy krytyczne, lub nawet awarie sprzętu. Nie byłoby wówczas przydatne, aby móc utworzoną kopię zapasową danych, najlepiej jak najnowszą.

Cyberprzestępczość jest realnym zagrożeniem dla naszych systemów informatycznych. Istnieje kilka możliwości, aby chronić komputer przed wirusami, trojanami i innym złośliwym oprogramowaniem. Jednak nie ma absolutnej ochrony. Współczesne wirusy tzw. rootkit są zakotwiczone głęboko w systemie. Czasami jest wręcz niemożliwe, aby je usunąć. Jedynym rozwiązaniem, które chroni przed ponowną instalacją systemów, jest przywrócenie niezakażonych kopii zapasowych.

Czy jesteś przygotowany na wypadek kradzieży laptopa? Laptopy zostają skradzione dość często w zatłoczonych miejscach takich jak dworce lub lotniska. To może się zdarzyć nawet w domu. Podczas gdy jesteś na wakacjach, złodzieje mogą ukraść zupełnie nowy MacBook. Nawet jeśli dysk twardy został zaszyfrowany, aby zapobiec niewłaściwemu wykorzystaniu danych, trzeba mieć kopię zapasową w celu odzyskania utraconych danych.
Podobnie wygląda sprawa w serwerowniach. Te są zazwyczaj lepiej chronione, ale włamanie do szafy serwerowej nie jest dla złodzieja żadnym problemem. Natomiast skradziony serwer to nie lada problem dla każdej firmy. Zwłaszcza że w dzisiejszych czasach złodzieje nie kradną już sprzętu tylko po to, aby go odsprzedać, ale przede wszystkim zależy im na zawartości, czyli naszych cennych danych, które można odczytać.

Krótkotrwałe przepięcia, zwarcia, zmiany parametrów sieci, przerwy w dostawie prądu – to są czynniki, które również źle wpływają na precyzyjne układy w urządzeniach IT. Zdarza się, że wystarczy zmienić przepalony bezpiecznik w zasilaczu, ale spalony silnik w dysku twardym jest już nie do naprawy “od ręki”.

Istnieją również ryzyka środowiskowe, na które nie mamy wpływu. Najbardziej oczywistymi czynnikami są powodzie, huragany i trzęsienia ziemi. Tych na szczęście w Polsce nie mamy wiele. Nieoczekiwane szkody, typu wycieki z układów hydraulicznych i klimatyzacji to już ryzyka występujące wszędzie.

Niestety nie ma uniwersalnej strategii tworzenia kopii zapasowych. Musi być dostosowana do indywidualnych potrzeb i okoliczności. Pod uwagę należy wziąć np. ważność danych, dostępny budżet i prawdopodobieństwo wymienionych wyżej wymienionych ryzyk. Najlepszym sposobem, aby uniknąć utraty danych, to wyeliminować pojedynczy punktu awarii.
Najlepsza praktyka określa pięć głównych zasad, które zawsze należy uwzględnić przy projektowaniu strategii tworzenia kopii zapasowych:
1) Twoje dane powinny występować w co najmniej w dwóch odrębnych lokalizacjach geograficznych.
2) Jesteś na tyle bezpieczny, na ile świeża jest ostatnia kopia zapasowa
3) Awarie mogą wystąpić zarówno w sprzęcie, jak i w oprogramowaniu
4) Regularnie sprawdzać integralność kopii zapasowej
5) Być pewnym, jak przywrócić kopię danych po awarii
Podsumowanie
Oczywiście nie życzymy, aby takie zdarzenia miały miejsce, ale musimy brać je pod uwagę. Trzeba mieć świadomość, że bezpieczeństwo danych zawsze kosztuje. Ile to kosztuje, to zależy od indywidualnej strategii i ryzyka, jakie jesteśmy w stanie podjąć. Nawet jeśli budżet jest ograniczony i trzeba przyjąć pojedynczy punkt awarii, warto wiedzieć, gdzie występują ryzyka i starać się je minimalizować.